Sielski ślub na Warmii

Kiedy Paula i Robert poprosili nas o uwiecznienie ich wielkiego dnia, wiedzieliśmy, że czeka nas rodzinna i pełna humoru uroczystość.

Data ich ślubu zapowiadała się na idealną, ale pogoda postanowiła zaskoczyć nas przelotnym deszczem. Mimo to, atmosfera była radosna, a goście, uśmiechnięci i pełni energii, nie pozwolili, aby kilka kropli deszczu zakłóciło ich zabawę. To jeden z tych momentów, które przypominają, że prawdziwa radość nie zależy od warunków atmosferycznych, a od ludzi, którzy się wokół nas znajdują.

Ceremonia odbyła się w Zespole klasztornym Franciszkanów w Kadynach, miejscu, które zachwyca nie tylko architekturą, ale i duchowym klimatem. Każda uroczystość w tym wyjątkowym miejscu ma swój niepowtarzalny charakter, a Paula i Robert dostarczyli nam niezapomnianych chwil.

Wesele w malowniczej Chacie Pogaduchy, otoczonej sielskim krajobrazem, idealnie wpasowało się w romantyczną atmosferę uroczystości. Kameralna przestrzeń tego miejsca stwarzała doskonałe warunki do celebracji w gronie najbliższych.

Stoły udekorowane rustykalnymi dekoracjami od Pracownia Florystyczna Uwiła Wianki Urszula Szpakowska, a klimat wzbogacony muzyką dj Dyzio sprawił, że wszyscy czuli się swobodnie i radośnie. Nie zabrakło także przepysznych słodkości przygotowanych przez cukiernika - Bankietówka.

Co czyniło ten ślub jeszcze bardziej wyjątkowym, to obecność dwójki małych dzieci Pary Młodej. Ich radosne uśmiechy i beztroskie zabawy dodawały uroczystości ciepła i radości. Obecność dzieci sprawiła, że każdy moment stał się jeszcze bardziej autentyczny i pełen miłości.

Goście bawili się w najlepsze, a My mieliśmy przyjemność uchwycić te chwile, które będą cenną pamiątką dla Pary Młodej.